Geneza jednostki

Zgodnie z planem Odtwarzania Sił Zbrojnych Obwód Kielce miał z nadwyżek zmobilizowanych żołnierzy utworzyć Kielecki Pułk Piechoty wchodzący w skład Kieleckiej Brygady Piechoty. Normował to Rozkaz Ogólny Nr. 1, z 29 czerwca 1944r.

     Prawdopodobnie lipiec upłynął na przygotowaniu spraw organizacyjnych. Sama mobilizacja rozpoczęła się w pierwszych dniach sierpnia 1944r. i odbywała się w miejscowościach Szewce i Zawada (Placówka Chęciny) oraz Gałęzice (Placówka Zajączków) na terenie Obwodu Kielce. Na mobilizację stawili się żołnierze z Kielc, Chęcin i Małogoszcza (to oczywiście niepełne dane).

Nazewnictwo

Na temat pułku na przestrzeni lat narosło wiele mitów. Największym jest zaliczenie pułku do jednostek Narodowych Sił Zbrojnych. Nie mniej ważnym jest sama nazwa jednostki.

Roman Piechowski "Robert"

     W skład pułku wchodzili także mobilizowani  żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych, którzy przeszli w czerwcu 1944r. do AK. Razem z faktem, że dowódcą także był oficer wywodzący się z NSZ (Roman Piechowski "Robert") powodowało to opinię, że jest to jednostka tworzona właśnie przez tą organizacje, co nie jest prawdą. W niektórych materiałach podawana jest nawet nazwa 3 bądź 203 pułk NSZ co jest całkowicie błędne.
     Dodatkowe zamieszanie sprawia sama kwestia nazewnictwa. Od początku był to Kielecki Pułk Piechoty, ale tą samą nazwą posługiwał się nieformalnie 4 pp Leg. AK. W tym ostatnim przypadku spowodowało to ostatecznie wydanie rozkazu przez dowódcę 4 pp o nazwie. 26 sierpnia 1944 Komendant Okręgu Kielce AK unormował także sprawę nazwy jednostki ze składu Kieleckiej Brygady Piechoty. Otrzymała ona nazwę Świętokrzyski Pułk Piechoty.

Mobilizacja 1 kompanii

Zapewne od początku sierpnia rozpoczęła się mobilizacja żołnierzy, którzy docierali do miejscowości Szewce i Zawada (Placówka Chęciny) na terenie Obwodu Kielce.

     Wybór miejsca mobilizacji wynikał zapewne także z faktu, że w leśniczówce w Szewcach kwaterował od wielu lat dowódca pułku Roman Piechowski "Robert". W pierwszej kolejności z przybyłych utworzono 1 kompanię, która prawdopodobnie liczyła niewiele ponad 100 żołnierzy. Jej dowódcą został  por. Kazimierz Nowicki „Grot”. Zmobilizowanych podzielono na trzy plutony. Znamy obsadę tylko dwóch: ppor. Roman Kubicki „Komar” (dowódca 1 plutonu) i ppor. Wacław Król „Sfinks” (dowódca 3 plutonu). Na tym etapie nie znamy stanu uzbrojenia, ale musiał on być na tyle wystarczający, że pododdziały prowadziły samodzielne patrole.

9 sierpień 1944r. - Łaziska

9 sierpnia, przed południem,  z okolic Szewc i Zawady wysłane zostały na rozpoznanie 1 i 3 plutony ze składu formowanej tam 1 kompanii (dowódca por. Kazimierz Nowicki „Grot”) Kieleckiego Pułku Piechoty (Kielecka Brygady Piechoty). 

1 pluton pod dowództwem ppor. Romana Kubickiego „Komar” rozpoznawał w kierunku na Gałęzice gdzie kwaterował oddział tworzące 2 kompanię pułku (dawny oddział partyzancki Michała Sieradzana „Żbik”). 3 pluton pod dowództwem ppor. Wacława Króla „Sfinks” rozpoznawał w kierunku na Łaziska i Piekoszów.  To właśnie ten pluton rozpoczął w okolicy stacji kolejowej Piekoszów walkę z obsługą samochodu „Ostpost” naprawiającej sieć telefoniczną pod Piekoszowem. Po początkowym sukcesie sytuacja oddziału AK skomplikowała się bowiem do walki włączyli się niemieccy żołnierze kwaterujący w Piekoszowie. Zmusiło to oddział do wycofania się na Łaziska. Niektóre relacje podają, że w walce brali także udział żandarmi z Łopuszna oraz Niemcy jadący pociągiem (linia Kielce Częstochowa), ale wydaje się to mało prawdopodobne.

     Niezależnie od tego faktem jest, że walka zaalarmowała pluton „Komara” przebywający w Gałęzicach. Dotarł on na skraj lasu w okolice Łazisk, ale nie spotkał wycofującego się oddziału. Ppor. „Komar”, nie mogąc się zorientować w sytuacji, na rozpoznanie wysłał czteroosobowy patrol w składzie: Leopold Bazylewicz „Myśliwy” (dowódca), Donat Dąbek „Zew”, NN „Łabędź” i Ryszard Tkacz. Żołnierze rozsypani w tyralierę wyszli na otwarty teren kierując się na Łaziska. Przed wioską otrzymali ogień z niemieckich stanowisk ukrytych za torem kolejowym. Żołnierze AK ukryli się i zaczęli odpowiadać ogniem. Przewaga Niemców była jednak ogromna co wymusiło odwrót. „Zew” został dwukrotnie ranny (w rękę i nogę), ale trzeci postrzał w skroń okazał się śmiertelny. Stwierdził to „Myśliwy”, który po zabraniu broni poległego, także się wycofał. Walka wygasła choć w ostatniej fazie na skraj lasu dotarł oddział ze składu 2 kompanii dowodzony przez  sierżanta Jana Sieradzana „Żbik”, ale nie wziął on już udziału w walce.
      Według relacji w walce zabito 7 Niemców oraz spalono samochód. Po stronie AK poległ Donat Dąbek „Zew”, którego ciało początkowo pozostało na miejscu walki. Wieczorem zwłoki zostały przez kolegów zabrane. W lesie w pobliżu wsi Gałęzice przeprowadzono pogrzeb, a śmierć żołnierza został przez jego kolegów uczczona minutą ciszy.
Już po wojnie matka poległego, bez zezwolenia władz dokonała ekshumacji syna i pochowała go na cmentarzu w Małogoszczy.

14 sierpień - powstanie 2 kompanii

Nad ranem z 13 na 14 sierpnia 1944r. do Szewc dotarł oddział partyzancki ppor. Bolesława Boczarskiego „Jurand”, który dotychczas był oddziałem ochrony radiostacji.

     Razem z oddziałem przybył por. Władysław Kofroń „Selen”, który miał przydział na funkcję adiutanta dowódcy pułku. Prawdopodobnie Boczarski został dowódcą 2 kompanii. Jej trzon stanowił dotychczasowy oddział partyzancki „Juranda”. W kolejnych dniach kompania została wzmocniona przez oddział partyzancki Podobwodu Piekoszów sierżanta Jana Sieradzana „Żbik”. Kompanii wyznaczono do zakwaterowania wioskę Gałęzice.

     Kompania liczyła około 100 żołnierzy na co składało się: oddział "Juranda" - 64 ludzi i oddział "Żbika" - 21 żołnierzy. Przejawiające się w relacjach nazwiska potwierdzają, że kilkanaście dodatkowych osób zostało zmobilizowanych z Placówki Chęciny.

18 sierpień - zrzut lotniczy

W połowie miesiąca uzbrojenie pułku poprawiło ze względu na przejęcie przypadkowego zrzutu, który nastąpił pod Chęcinami.

      Samolot aliancki skierowany z Włoch, prawdopodobnie do Warszawy, wyrzucił na łąki i pola położone w pobliżu klasztoru franciszkańskiego w którym kwaterowało około tysiąca lotników, kontenery  ze  sprzętem  wojskowym. Przebywający   w   Chęcinach  partyzanci z 2 kompanii Kieleckiego Pułku Piechoty zauważyli  rozsypane   po   łąkach   i polach  spadochrony i zorganizowali transport. Na „oczach” Niemców ładowano kontenery na wozy, przykrywano snopami zboża i kierowano w kierunku miejsca postoju w Szewcach. Kontenery zawierały: 2 piaty, 2 erkaemy, około 60 stenów, kilkadziesiąt rewolwerów oraz kompletne umundurowanie dla dwóch plutonów. Zdobycz przekazano Romanowi Piechowskiemu „Robert”, dowódca pułku. Akcję zorganizowali: Wiktor Gruszczyński „Kruk”, Zygmunt Wilczyński „Pstry” i Mieczysław Pniewski „Jerzy” z 2 kompanii Kieleckiego Pułku Piechoty.

Podsumowanie

Utworzona w bardzo krótkim czasie jednostka nie miała szansy na pełne rozwinięcie swoich stanów osobowych bowiem zmieniła się sytuacja na terenie Okręgu - powróciły jednostki biorące udział w marszu na pomoc Warszawie, a to ich tworzenie było priorytetem.

     W ciągu niecałych dwóch miesięcy istnienia jednostki udało się zmobilizować ponad 200 żołnierzy oraz wytworzyć niezbędne służby. Dalszy proces rozwoju został zachamowany bowiem powróciły jednostki które brały udział w marszu na pomoc walczącej Warszawie. To uzupełnienie ich stanów było priorytetem dla dowództwa okręgu, w związku z czym zapadły decyzje o rozformowaniu jednostki.

     Część zmobilizowanych żołnierzy nie chciała jednak powracać do konspiracji i dosyć szybko znaleźli się oni w składach innych oddziałów.

Rozwiązanie pułku

26 sierpnia 1944 Komendant Okręgu swoim rozkazem zmienił nazwę z Kielecki Pułk Piechoty na  Świętokrzyski Pułk Piechoty. Był to jednak kres działania jednostki.

     W związku ze zmianą sytuacji militarnej: zakończenie akcji „Zemsta” i powrót pierwszorzutowych sił Korpusu Kieleckiego do działań w ramach akcji „Burza” na terenie okręgu zmiany dotknęły także jednostki drugorzutowe. Komenda Okręgu nie miała prawdę powiedziawszy pomysłu na zagospodarowanie sił Brygad. W związku z czym zmobilizowane dotychczas oddziały miały zostać rozformowane. Nie oznaczało to likwidacji jednostek. Wytypowane plutony miały pozostać w konspiracji i czekać na rozkaz o mobilizacji.
     Decyzja te miała wpływ na dalsze losy Świętokrzyskiego Pułku Piechoty. W ostatnich dniach sierpnia kompanie zostały rozformowane. Część żołnierzy powróciła do konspiracji, ale część związała swoje losy z innymi jednostkami.

     W ostatnich dniach sierpnia wielu żołnierzy z 1 kompanii zasiliło oddział partyzancki Szkontera „Bystry”, który dotarł do Szewc. Żołnierzami dowodzili dotychczasowy dowódca 1 plutonu ppor. Roman Kubicki „Komar” oraz dotychczasowy dowódca 3 plutonu ppor. Wacław Król „Sfinks”. Ich dalsze dzieje są opisane w historii oddziału „Bystrego”.

     30 sierpnia 1944r. rozkazem dziennym nr 8 Dowódcy 4 ppLeg. AK  ppor. Bolesław Boczarski oraz 19 strzelców (z 2 kompanii) został przydzielony do II batalionu tego pułku.

     9 września do 4 pp Leg. przyjętych zostało kilku kolejnych żołnierzy z 2 kompanii (z dawnego oddziału partyzanckiego Jana Sieradzana „Żbik”).

Obsada personalna

Niestety na podstawie dostępnych materiałów niewiele jesteśmy w stanie powiedzieć o obsadzie personalnej jednostki.

 

Zastępca dowódcy:

(prawdopodobnie): kapitan Jan Świeczka „Łukasz”, „Mateusz”, „Boromeusz”.

Kapelan:

Pierwotnie planowano na tą funkcję ks. Henryka Peszko „Wicher”, ale ostatecznie objął ją ks. Mieczysław Połoska „Siejba”.

1 kompania

Dowódca: por. Kazimierz Nowicki „Grot”

1 pluton

Dowódca: ppor. Roman Kubicki „Komar”

2 pluton

Brak danych.

3 pluton

Dowódca: ppor. Wacław Król „Sfinks”

2 kompania

Dowódca prawdopodobnie Bolesław Boczarski „Jurand”

I pluton

dowódca -

II pluton

dowódca

III pluton

dowódca prawdopodobnie sierżant Jan Sieradzan "Żbik"

Żołnierze jednostki

Niestety na podstawie dostępnych materiałów jesteśmy w stanie podać niewiele nazwisk żołnierzy jednostki.

Źródła

Powyższy tekst został opracowany na podstawie następujących materiałów:

Boczarski B.: Wspomnienia – z archiwum Dionizy Krawczyński
Borzobohaty W.: „Jodła”

Wróć